Rozdział 159 Pobij go
„Ahhh! Ratunku! Ratuj mnie!” Lance krzyknął przerażony.
Potem spojrzał na Laylę. „Sandra, myliłem się. Przepraszam. Aaa!” Lance krzyknął, ale jego głos ledwo wydostał się z dźwiękoszczelnego oddziału.
„Sandra, przepraszam. Proszę, wybacz mi i pozwól mi odejść. Nie zrobię tego ponownie”. Po tym, jak Layla kopnęła go na podłogę, Lance błagał o litość.