Rozdział 156 Nienawistna Fiona
Na początku Layla czuła tylko strach. Jednak im więcej o tym myślała, tym bardziej rosła jej wściekłość.
„Fiona posunęła się za daleko. W przeszłości mnie wrobiła, a teraz prawie zabiła dziecko. Zadzwonię na policję!” Kiedy uwolniła się z ramion Clarka, była bliska wezwania policji.
„Poczekaj”. Wyciągnął rękę, by zatrzymać Laylę. Oplatając ją w talii, pogłaskał po głowie. „W tej chwili nie mamy dowodów, a Fiona ma alibi. Nie zostanie skazana, nawet jeśli wezwiemy policję. Zamiast tego po prostu ją ostrzeżemy i sprawimy, że będzie ostrożniejsza. Jeśli to zrobimy, nie złapiemy jej na gorącym uczynku”.