Rozdział 230
Punkt widzenia Lili
Gdy Enzo i ja porozmawialiśmy, w końcu mogłem zasnąć. Wracał jako profesor i skłamałbym, gdybym powiedział, że nie byłem trochę zmartwiony. Byłem zdenerwowany, że w jakiś sposób zostaniemy zdemaskowani.
Mam na myśli, że ostatnim razem, kiedy był moim profesorem, nie planowaliśmy wspólnej przyszłości. Tak, byliśmy kumplami, ale on miał mnie odrzucić po ukończeniu studiów i nic więcej nie miało się wydarzyć.