Rozdział 13 - Stawienie czoła tyranowi
Punkt widzenia Lili
Kiedy mogłem wydobyć z siebie słowa, Scott już chrapał. Stałem zamrożony w drzwiach, gapiąc się na niego. To wszystko, co mogłem zrobić.
Słysząc jego słowa, poczułem ból w sercu. Ona mnie nienawidziła, bo byłem wilkiem Volana. Wiem, że mój gatunek nie jest akceptowany przez niektórych; uważają nas za niebezpiecznych i groźnych. Ale nigdy nie próbowałem stanowić zagrożenia dla kogokolwiek. Bronię tego, w co wierzę i pomagam potrzebującym. Jestem daleki od bycia niebezpiecznym, ale wiem, że nie wszyscy w naszym świecie tak to widzą.