Rozdział 196 Płonący wstrząs
Punkt widzenia Lili
Kiedy przybyłem w środę wieczorem, Xander był już na arenie.
Obserwowałem go z progu, nie zauważając mnie, gdy zaatakował mieczem manekina, którego przygotował. Nie minęło dużo czasu, zanim manekin zamienił się w rozsypany bałagan na terenie areny.