Rozdział 140 – To był tylko seks
Punkt widzenia Lili Auć.
Bolało mnie, że to stypendium nigdy nie było prawdziwe. Fakt, że spędziłam tyle czasu, rozważając wszystkie za i przeciw przeprowadzki do Monstro, aby ubiegać się o to stypendium, bolał mnie.
Prawdę mówiąc, i tak miałem zamiar odmówić stypendium. Gdyby Leroy otworzył teczkę, zobaczyłby, że i tak jest pusta. Ale fakt, że dawał mi tę ogromną szansę, tylko po to, by dowiedzieć się, że to było kłamstwo.