Rozdział 89
„Będziesz moją śmiercią” – powiedział Alec z uśmiechem.
„Dopóki umrzesz szczęśliwy”. Wzruszyłem ramionami. Gdy podjechaliśmy, tata i Marc wciąż stali i rozmawiali.
„Hej dzieciaki. Wszystko gra?” zapytał tata.
„Będziesz moją śmiercią” – powiedział Alec z uśmiechem.
„Dopóki umrzesz szczęśliwy”. Wzruszyłem ramionami. Gdy podjechaliśmy, tata i Marc wciąż stali i rozmawiali.
„Hej dzieciaki. Wszystko gra?” zapytał tata.