Rozdział 59
„Jesteś na mnie zły? Obwiniasz MNIE za to?”
Jasper miał na tyle przyzwoitości, żeby wyglądać na zawstydzonego. Alec położył rękę na moim ramieniu i ścisnął je.
„Ice, uspokój się. Napięcie jest teraz wysokie. Prawie stracił swojego alfę”.