Rozdział 58
„Ace nie posłuchał rozkazu. Miał dostać się na flankę, bo wiedziałem, że jego osąd był zaćmiony. Kiedy wskoczył, spanikowali i strzelili. On dostał jedną kulę, a twój telefon drugą. Była tuż nad jej sercem”. Powiedział tata. „To uratowało jej życie”.
„Czy powiedzieli, czego chcieli?” – zapytał Marc.
„Oni mnie chcieli” – powiedziałem cicho.