Rozdział 50
„Czemu jesteś taki rozdrażniony dziś rano?” – zapytałem, gdy skręciliśmy za róg.
Alec rozejrzał się, zanim wepchnął mnie w ścianę. „Jestem jedyną osobą, która może dotykać jego ciała”. Jego ręka owinęła się wokół mojej talii, gdy warknął mi do ucha.
Mimowolne jęknięcie wyrwało się z moich otwartych ust i dotarło do jego ucha. „Nie zamierzam przestać walczyć. To nie było seksualne, to była walka. Jednak musi nauczyć się manier”.