Rozdział 33
„Tak. Po prostu trudno mi się otworzyć. Chcę. Chcę, żebyś mnie przytulił, pocałował. Powiedz mi, że wszystko będzie dobrze. Ale jeśli przyjdzie piątek, nie będziesz w stanie mi tego dać, bo masz innego partnera, co to dla mnie oznacza?”
Alec westchnął i znów się odwrócił. Położył ręce na kolanach. „Przepraszam”. Wstając, chciałem odejść, ale Alec złapał mnie za rękę.
„Pieprzyć to” – usłyszałam, jak mówi, zanim mnie obrócił. Jego ręka owinęła się wokół mojej talii, ciągnąc mnie do siebie. Jego druga ręka owinęła się wokół mojej szyi, chwyciła mnie za włosy i odciągnęła moją głowę do tyłu. W końcu złożyła najbardziej namiętny pocałunek, jaki kiedykolwiek miałam.