Rozdział 313
„Czy chcesz mi jeszcze coś powiedzieć? Teraz masz szansę.” Powiedziałem, niepewny, jak sobie z tym poradzić.
„Pozwól mi wrócić. Dowiem się, co się dzieje”. Zac zignorował moje pytanie i uderzył mnie rękami w biurko. „Spędziłem całe życie, chroniąc ją, nie zamierzam siedzieć z założonymi rękami i nic nie robić”.
„Uważaj na ton” – powiedziałem, odwracając wzrok.