Rozdział 304
„To sukienka”. Kris wzruszyła ramionami, zanim przeszła dalej. „Jacob”. Podniósł ją i zakręcił nią raz, zanim posadził. Zawsze zerkałam na Aleca, gdy Jacob to robił. Na jego twarzy widać było lekkie zirytowanie, ale myślę, że zaakceptował to takim, jakie jest.
Jednak byłam zaskoczona, że Sherry odwzajemniła uścisk Kris. Nie żeby miała jakiś wybór, ale i tak było miło to zobaczyć. Gdzie jest Emmy? - zapytałam.
Ciało Krisa lekko się napięło. „Sssssssona spotka się z nami na imprezie”.