Rozdział 163
Alec wsunął na siebie spodenki sportowe i top. Usiadł, żeby założyć buty, dając mi idealną okazję. Kiedy przechodziłam obok, mój telefon wypadł mi z rąk i upadł na podłogę. Całkowicie pochylona przed nim, ale tuż poza jego zasięgiem, pochyliłam się, żeby go podnieść. Dając mu dobry widok na mój tyłek. Wiedziałam, że mnie zobaczył po podnieceniu, które od niego dostałam, ale szybko zostało ono zastąpione rozbawieniem.
„Gotowa?” zapytałam, wstając i idąc do drzwi sypialni. Alec wstał i podszedł do mnie. Jego wzrok wylądował na naszyjniku, zanim wrócił do mojego.
„O tak.” Jego twarz była bierna. Cholera, to może być trudniejsze niż myślałem. Wchodząc do holu, Alec zamknął drzwi sypialni i je zamknął.