Rozdział 712 Nie myśl, że nie wiem
„Panno Herbert, z czego się pani śmieje?” Alyssa wcale nie wyglądała na zdenerwowaną. Była nawet bardzo spokojna. „Takie rzeczy nie są nowością w branży rozrywkowej”.
W oczach Marilyn Alyssa była niczym konik polny walczący o przetrwanie.
„Jeśli inni nie widzieli tego na własne oczy, jak mogliby to zapisać?”