Rozdział 511 Zdobądź ją dla siebie
Oczy Emmetta, które były ciemne jak atrament, były jeszcze ciemniejsze. Spojrzał na Sampsona z pogardą. „Ona jest moją kobietą. Czy muszę ją oddać komuś innemu?”
Sampson był przez chwilę oszołomiony. Potem uśmiechnął się i powiedział: „Panie Lawrence, to co pan powiedział ma sens. Jeśli nic więcej nie będzie, wyjdę pierwszy. Na zewnątrz wciąż ktoś na mnie czeka”.
Emmett wiedział, że powiedział to celowo. Powiedział „ktoś czeka”. Miał na myśli, że Alyssa na niego czekała.