Rozdział 358
Puk, puk!
Ciche pukanie do drzwi przerwało rozmyślania Kathleen.
Kathleen ukryła swój wyraz twarzy i przybrała długi wyraz twarzy: „Proszę wejść”.
Puk, puk!
Ciche pukanie do drzwi przerwało rozmyślania Kathleen.
Kathleen ukryła swój wyraz twarzy i przybrała długi wyraz twarzy: „Proszę wejść”.