Rozdział 154
Alyssa spojrzała na szary bawełniany płaszcz w ręku kierowcy i łzy natychmiast popłynęły jej z oczu.
Nie wiedziała dlaczego, ale nagle poczuła się bardzo smutna.
Kierowcą był wujek. Kiedy zobaczył płaczącą Alyssę, z niepokojem podrapał się po głowie: „Nie płacz. Inni myśleli, że coś ci zrobiłem!”