Rozdział 244
Punkt widzenia Carol
„Nie rozumiem. Skąd to wiesz?” – zapytałam, patrząc na niego ze zmarszczonymi brwiami.
Westchnął i puścił mnie, przeczesując palcami włosy. Znów wyglądał jak dawniej, a moje serce z tego powodu się podniosło. Bałam się, że go stracę... Nawet nie chcę o tym myśleć.