Rozdział 10 nr 10
An Taotao nie wiedziała, że jej działania zostały dokładnie zauważone i była pochłonięta radością zdobycia króla węży. Żółć węża jest bardzo cenna, ona ją lubi. Śpiewała radośnie i wkrótce zajęła się sceną zabijania węża. Gdy wszystko było już gotowe, otrzepała dłonie z ziemi i odwróciła się.
Późną nocą, Panie. Król powrócił z wiatrem i mrozem. Wyszedł w dobrym humorze, a wrócił ze zmęczoną twarzą. Ręce i stopy jego ludzi były nieczyste, co powodowało, że firma stale przynosiła straty. Był zirytowany i rozwiązał problem od razu.
Pocierał skronie, nerwowo i chciał natychmiast wrócić do swojego pokoju, ale zobaczył Huang Chena stojącego na korytarzu i czekającego na niego.