Rozdział 54 Pięćdziesiąt cztery
Punkt widzenia Loli
W pokoju zapadła cisza. Rozejrzałam się po pokoju, aby zobaczyć różne wyrazy twarzy ludzi, ale na żadnym z nich nie było radości ani szczęścia.
„Właśnie nam powiedziano, że będziemy prowadzić wojnę, a ty oczekujesz, że ktokolwiek będzie z tego zadowolony?” – zapytała Jasmine w mojej głowie i miałam ochotę krzyczeć.