Rozdział 165 Zabawa w udawanie
Mrożąca krew w żyłach cisza, jaka zapanowała w celi po tym, jak Luigi zadał pytanie, sprawiła, że Kale lekko zadrżał.
Krew i pot spływały po twarzach Matteo i Jamesa, gdy wiercili się na więzach.
„ James go zabił” – przyznał w końcu Matteo, otrzymując od Jamesa cios głową.