Rozdział 25 Chory
Działo się dziwnie i Elena czuła to w kościach. Po pierwsze, jedna z niań została odesłana, co oznaczało dla niej więcej pracy, ale nie przeszkadzało jej to, ponieważ dzieci ją zajmowały.
Przez większość dni byli tacy mili, ale zdarzały się sytuacje, gdy musiała poświęcić dodatkowy czas, żeby ich uspokoić.
Dzisiaj nadszedł jeden z takich dni i czuła, że zbliża się kres jej wytrzymałości, biorąc pod uwagę, że Gia wyła odkąd się obudziła.