Rozdział 109 To jest ten moment, kiedy jedziesz.
„ Czemu tak na mnie patrzysz?” – zapytał Luigi, zajadając się obiadem.
Miał za sobą długi dzień i marzył o spokojnym wieczorze, ale patrząc na żonę, nie był pewien, czy wieczór będzie tak spokojny, jak sobie wyobrażał.
Elena z kolei jadła w ciszy, od czasu do czasu rzucając spojrzenia w stronę Luigiego.