Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 91 Francesca
  2. Rozdział 92 Obsesja
  3. Rozdział 93 Długo oczekiwany dzień
  4. Rozdział 94 Rumuński szef
  5. Rozdział 95 Oczekiwania i goście
  6. Rozdział 96 Twoja Matrona
  7. Rozdział 97 Wykluczony
  8. Rozdział 98 Kłopoty z pukaniem
  9. Rozdział 99 Na muszce
  10. Rozdział 100 Mam plan
  11. Rozdział 101 Działając jej na nerwy
  12. Rozdział 102 Nie ich prawdziwa matka
  13. Rozdział 103 Złajać nikczemność
  14. Rozdział 104 Wezwanie rozejmu
  15. Rozdział 105 Zaskoczony
  16. Rozdział 106 Każdy jest podejrzany
  17. Rozdział 107 Coś jest nie tak
  18. Rozdział 108 Zastawianie pułapek
  19. Rozdział 109 To jest ten moment, kiedy jedziesz.
  20. Rozdział 110 Szalenie zakochany
  21. Rozdział 111 Trzeba udowodnić coś
  22. Rozdział 112 Twoja randka jest tutaj
  23. Rozdział 113 Psychopata
  24. Rozdział 114 Zawsze pojawiaj się w idealnym momencie
  25. Rozdział 115 Złapany na gorącym uczynku
  26. Rozdział 116 Wbrew przeciwnościom
  27. Rozdział 117 Pojednanie
  28. Rozdział 118 Kocham Cię, Eleno
  29. Rozdział 119 Nazwa brzmi znajomo
  30. Rozdział 120 Drażliwy
  31. Rozdział 121 Wstrząśnięty Ou
  32. Rozdział 122 Kłopoty kobiet
  33. Rozdział 123 Serce do słuchania
  34. Rozdział 124 Wrogowie na rozdrożu Albo rodzące się uczucia
  35. Rozdział 125 Pragnąc wszystkiego o Tobie
  36. Rozdział 126 Jeszcze nie skończyłem
  37. Rozdział 127 Spacer ścieżką wspomnień
  38. Rozdział 128 Czy nadal mnie kochasz, Francesca?
  39. Rozdział 129 Planowanie imprezy
  40. Rozdział 130 Złodziej
  41. Rozdział 131 Koniec Franceski
  42. Rozdział 132 Sortowanie
  43. Rozdział 133 Nawet wielcy ludzie upadają
  44. Rozdział 134 Światło w jego ciemnym świecie
  45. Rozdział 135 Fretting
  46. Rozdział 136 Nie mniej rozpraszające
  47. Rozdział 137 Lizanie ran
  48. Rozdział 138 Budowanie zespołu
  49. Rozdział 139 Ciasteczka dla tatusia
  50. Rozdział 140 Wędkarstwo - Sieci i przynęty

Rozdział 1 Prolog

Luigi Santoro wpatrywał się w zimne jak kamień ciała Lukasa i Anity. Wściekłość i żal walczyły o dominację na jego idealnych rysach twarzy. Jego pięści były mocno zaciśnięte, a kostki miały blady odcień bieli od utraty krwi.

Zdecydowanie nie byli najlepszym rodzeństwem. A jednak Lukas był dla niego najlepszym, jakim mógł być. Pomimo miłości do malarstwa i sztuki, poświęcił tę pasję, aby zostać kolejnym capo po ojcu, ponieważ wiedział, że jego młodszy brat, Luigi, nie chciał mieć z tym nic wspólnego.

„ Panie, ekipy śledcze i kryminalistyczne są tutaj, mogę zostać z nimi, dopóki nie przeprowadzą właściwej analizy”. Mężczyzna ubrany w całkowicie ciemny strój wszedł do pokoju z lekkim ukłonem, jego słowa zawisły w powietrzu, podczas gdy Luigi nie okazywał, że go słyszy. Dopiero po dziesięciu minutach.

„ To morderstwo, Kale, i doprowadzę to do końca, bez względu na to, co przyniosą badania kryminalistyczne i śledztwo”. Powiedział surowo, zanim opuścił pokój. Lukas nigdy nie popełniłby samobójstwa. Nie, skoro jego bliźniaki mają nie więcej niż dwa lata i kilka miesięcy.

Z cięcia i sceny mógł wywnioskować, że to zostało zrobione tak , aby wyglądało na samobójstwo, ale praca w mafii oznacza, że serce jest już ze stali. Lukas był zbyt twardy, aby popełnić samobójstwo z Anitą.

Luigi był młodszym synem Leonarda, zmarły mężczyzna był szefem wszystkich mafijnych syndykatów w kraju i za granicą, a jego śmierć była aktem buntu niektórych z jego silnych podwładnych. Lukas postąpił słusznie, dzieląc się władzą, zachowując jednocześnie wystarczającą władzę, aby nie być lekceważonym.

A jednak leżał tam ze swoją żoną we własnej krwi. Luigi westchnął, opuszczając pokój, mijając zespół lekarzy i śledczych, których już mógł zgadnąć, co

t chcieli powiedzieć.

Szedł na górę, żeby wziąć prysznic, gdy do jego uszu dotarł rozdzierający serce krzyk Gii. Spędziwszy z nimi tyle czasu, mógł stwierdzić, które z bliźniaczek płacze, nie będąc blisko.

Rzeczywistość, że został opiekunem dwójki dzieci bez żony, dotarła do niego, gdy pobiegł z powrotem na dół, aby pocieszyć małą księżniczkę.

„Mamo…” zawołała, szlochając, podczas gdy jej brat, Santi, trzymał ją za rękę. Jego twarz była poważna i ponura, a Luigi rozejrzał się czujnie, zastanawiając się, czy ktoś poinformował ich o tym nieszczęśliwym zdarzeniu. „Czemu płaczesz, principessa?” zapytał, pochylając się i tuląc jej małe ciało w swoich ramionach.

Jej krzyki ucichły, gdy jej mała dłoń mocno zacisnęła się na jego koszuli, jakby bała się, że odejdzie. „Mamo… tato…” Kolejny atak łez przerwał jej słowa, podczas gdy Luigi cierpliwie czekał, z zapartym tchem czekając na jej słowa.

„ Odeszli.” dokończyła, a jej duże niebieskie tęczówki, podobne do tych, które patrzyły na nią, były utkwione w Luigim, obserwując każdą jego reakcję, by zobaczyć, co powie.

Choć chciał zaprzeczyć i powiedzieć jej, że to kłamstwo, by strach w ich oczach zniknął, nie mógł tego zrobić. Nie mógł skłamać i powiedzieć, że wciąż tu są, gdy wyraźnie tak nie było, więc zamiast cokolwiek powiedzieć, przyciągnął Santi w ramiona, pozwalając im obojgu poczuć bezpieczeństwo jego silnych ramion wokół siebie.

„ Wujek jest tutaj.” Wymamrotał cicho. Być może dzieci widziały, że jest w tak wielkim smutku jak one, ponieważ Gia przestała płakać, a Santi jeszcze bardziej wtulił się w objęcia Luigiego. Od teraz będzie ich ojcem. A może także matką.

تم النسخ بنجاح!