Rozdział 379
Zaiper uśmiechnął się zimno. „Ustaw się w kolejce. Może za dwa stulecia – jeśli tyle przeżyjesz”. Zlizał plamę krwi z nadgarstka, tylko po to, żeby wbić nóż głębiej. „Co to będzie, Drugi Dowódco?”
Kelvin zadrżał, po czym splunął na ziemię. „Chodźmy”. Odwrócił się na pięcie i pobiegł.
Zaiper podążył za nim uśmiechając się złośliwie.