Rozdział 305
WIELKI KRÓL DAEMONIKAI
Spojrzenie Daemonikai pozostało długo po tym, jak Emeriel odeszła. Była po prostu taka cenna.
Jej gest rozgrzał go od środka. Wstawanie tak wcześnie, aby wszystko przygotować, aby pomóc mu przygotować się na dzień, było naprawdę miłe i troskliwe z jej strony... tak jak wszystko inne.