Rozdział 299
Kiedy ostatnia szata była już gotowa, Vladya odstąpiła i skinęła głową.
Daemonikai lekko pochylił głowę. „Dziękuję, Wielki Lordzie Nathanielu.”
W normalnych okolicznościach Władya potraktowałby ten tytuł jako zwykły żart, ale dziś w jego głosie nie było śladu humoru.