Rozdział 179
EMERIEL
Emeriel szła oszołomiona, jej nogi były ciężkie, a umysł odrętwiały. Wielki król poprowadził ją przez korytarze, zatrzymując się przed drzwiami w skrzydle południowym.
„Zostań tutaj.” Odwrócił się, żeby odejść.
EMERIEL
Emeriel szła oszołomiona, jej nogi były ciężkie, a umysł odrętwiały. Wielki król poprowadził ją przez korytarze, zatrzymując się przed drzwiami w skrzydle południowym.
„Zostań tutaj.” Odwrócił się, żeby odejść.