Rozdział 75 Uderz ją
„Cóż, to wielka szkoda, że nie możesz wrócić do domu, bo oboje utknęliśmy tutaj, dopóki nie zacznę się dobrze zachowywać i nie będę się z tobą kochać” Alex uśmiechnął się do niej złowrogo, a w jego oczach pojawił się złowrogi błysk.
Alana zaczęła histerycznie płakać, gdy znów go zaatakowała, próbując wyrwać jej telefon, ponieważ opuścił rękę. Alex brutalnie ją odepchnął, a ona potknęła się, niemal tracąc równowagę.
Jej oczy zrobiły się czerwone i szalone. „Ty pieprzony draniu. Jak śmiesz mnie dotykać!”.