Rozdział 34 Rozpustnica
Scarlett?"
Głos powtórzył się ponownie i Scarlett poczuła, że stoi za nią. Och, tak blisko, że czuła ciepło jego ciała, ale nie mogła się odwrócić, by stanąć z nim twarzą w twarz. Jej nogi były ciężkie, jakby ktoś nałożył na nie ciężkie żelazo, a dreszcz przeszedł jej po kręgosłupie. Żółć podeszła jej do gardła, a strach wypełnił jej serce.
Co Liam tu robił? Czy nie miał wrócić do swojej watahy ze swoją śliczną Olivią? Wiedziała, że przychodzi do świata ludzi, kiedy jest to konieczne, ale dlaczego musiał przychodzić do tego hotelu, ze wszystkich miejsc? Czy wiedział już, że ona tu jest? Czy szukał jej i dowiedział się, że tu jest? Czy był tu dla niej?