Rozdział 21 Przystojny mężczyzna po kąpieli
Lilah była na chwilę oszołomiona.
Dopiero gdy Gerard podszedł do niej, ciepło jego obecności ją otuliło, odnalazła swój głos. Ich oczy się spotkały, a jego miał figlarny błysk. „Czy to akceptujesz?”
„Ty... eee, jesteś w świetnej formie” – wyjąkała Lilah, próbując zachować spokój. „Robi się późno, a Jerrold śpi. Powinnam wyjść”.