Rozdział 11 To było tak, jakby mnie uderzył
Ale nic nie byłoby zawsze takie słodkie, prawda?
Pamiętam, że było to około dziesięciu dni przed imprezą. Chciałam zaskoczyć Raia, dając mu prezent. Jako dziewczyna potrzebowałam rady od faceta, co dać Raiowi. Postanowiłam więc powierzyć to zadanie mojemu kuzynowi, Frankowi, ponieważ Damian był niedostępny.
Frank był młodszy ode mnie, tak jak Rai i Damian. Miał ten chłopięcy urok, przyciągał wszystkich swoją przyjacielskością. Niektórzy powiedzieliby, że był przystojny, ale nigdy nie porównywali jego urody do Rai czy Damiana. Wszyscy byli atrakcyjni, po prostu różne rodzaje urody.