Rozdział 63 ZDOBYĆ JEJ SERCE
Punkt widzenia SEBASTIANA
Dzisiaj są urodziny mojej mamy. Wszyscy byli podekscytowani i pomimo faktu, że miejsce było już wypełnione setkami bogatych gości… wciąż czekali na przybycie pozostałych gości.
Stałem wysoko przed lustrem w całej długości, ubierając się na wieczór w białą koszulę, którą przyniósł mi służący. Westchnąłem, gdy sięgnąłem po czarny krawat i zacząłem go zakładać na szyję, gdy nagle poczułem, że ktoś obejmuje mnie od tyłu.