Rozdział 169 WARTO
Punkt widzenia SEBASTIANA
Siedziałem na skraju basenu, z opuszczoną głową, gapiąc się na rękę, którą zraniłem od gotowania naczyń dla Celine, gdy usłyszałem, jak otwierają się drzwi do basenu. Gdy podniosłem wzrok, byłem lekko zaskoczony, widząc ją tutaj. To był pierwszy raz, kiedy przyszła tutaj, gdy ja miałem wieczorną rutynę pływania.
'' Hej, co tu robisz?'' Zapytałem z uśmiechem i szybko zerwałem się na nogi, żeby do niej podejść.