Rozdział 22 Gniew miliardera
„ Mamo, ciociu Kelly. Chciałabym się usprawiedliwić. Mam coś pilnego do zrobienia”. Arabella chciała po prostu opuścić pokój tłumienia po jedzeniu.
Arabella początkowo nie chciała wychodzić, ale może jej mama ma rację, musi zaczerpnąć świeżego powietrza z zewnątrz. Okazało się jednak, że powietrze, którego tak bardzo potrzebowała, było bardzo trudne do uzyskania w tym pomieszczeniu.
„ No dobrze, nie będę cię dłużej trzymać.” Kelly uśmiechnęła się do niej słodko.