Rozdział 5 Spotkanie
Nowy początek. To wszystko, czego chciała Arabella.
Burzliwa zmiana w jej życiu nastąpiła tak nagle. Właśnie przypomniała sobie, jak wychodziła z samolotu w Capital Z, była pełna ekscytacji „Wreszcie jestem w domu!” – uśmiecha się na myśl o tym, nie wiedząc, że czeka ją wielki zwrot losu.
Wróciła już do rzeczywistości, gdy dzwonek do drzwi zadzwonił dwa razy.
„ To pewnie Farrah!” – pomyślała biegnąc w stronę drzwi, nie widząc wizjera.
Nikt nie wie, gdzie mieszka, tylko Farrah wchodzi i wychodzi z jej mieszkania. W piżamie i z rozrzuconymi długimi, gładkimi włosami otworzyła drzwi.
„ Dzień dobry, moja pani!” wysoka i ciemna postać w profesjonalnym czarnym garniturze z szacunkiem powitała ją przed drzwiami. Lekko pochylił górną część ciała na znak szacunku. Razem z dwoma innymi osobami, oni również mieli na sobie czarny garnitur i czarne skórzane buty, a za nimi stał czarny błyszczący luksusowy samochód.
Była w szoku. „Kim oni są?” Czy to mężczyźni mojego ojca? „Czy oni tu są, żeby mnie porwać?” Myśl o tym sprawiała, że czuła jeszcze większy strach.
Gorączkowo zatrzasnęła drzwi, a ochrona natychmiast je zablokowała.
„Kurwa!” – wysapała. Sprawdzając wizjer, czy nadal tam są.
„ Madame, przepraszamy za to, że panią wystraszyliśmy. Proszę się nie bać. Nasz szef chce się z panią widzieć.” powiedział wysoki, ciemny mężczyzna z drugiej strony drzwi.
„ Szefie?” – pomyślała. „Kto tu jest szefem?” – nie mogła powstrzymać się od dania upustu swoim myślom i zapytała ludzi na zewnątrz.
„ Co mam wspólnego z twoim szefem? Przepraszam, sir, może pomylił pan adres”. Jej zdaniem nie miała nic wspólnego z nikim, szczególnie z tym „szefem”, o którym wspomnieli.
Ale dobrze dla niej, że ci mężczyźni nie są jego ojcami. To znaczy, że ona nadal nie jest pożądana.
Ktoś położył wizytówkę na małej szczelinie w podłodze.
„ Pani, mój szef chce przekazać pani wiadomość”. Mężczyzna na chwilę zamilkł i dodał chrapliwym głosem: „Jeśli pani nie przyjdzie, aby go znaleźć. On przyjdzie, aby znaleźć panią”. Mężczyzna zakończył wiadomość stanowczym tonem.
Wzięła kartkę z podłogi i przeczytała ją. Jej oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyła imię napisane na kartce.
Bill Sky. CEO Sky Corporation.
„ Co do cholery!” – wymamrotała. „Co ja mam wspólnego z wielką Sky Corporation?” Jej pytania były przeznaczone tylko dla niej.
Każdy, łącznie z nią, wiedział, że ta firma jest największa i wiodąca wśród wszystkich firm nie tylko w kapitale Z, ale również na arenie międzynarodowej.
„ Panie, może się pan pomylił. Jestem zwykłą dziewczyną mieszkającą samotnie. O ile dobrze pamiętam, nie mam żadnych spraw ze Sky Corporation i pańskim CEO. Może pan już wyjść. Dziękuję.” Wypowiedziała tonem przerażenia, opierając czoło o drzwi.
„ Pani Arabella Jones. Nasz szef będzie oczekiwał pani w swoim biurze dokładnie o 15:00. Proszę nie podejmować drastycznych działań, których wkrótce będzie pani żałować. Już panią zostawiamy. Życzę miłego dnia!” W jego słowach brzmiała groźba.
Po chwili trzej mężczyźni odjechali.
Westchnęła z ulgą na moment. Jednak w ciągu zaledwie jednej minuty odzyskała zmysły.
Czuła się nieswojo wszędzie. „Dlaczego ten nagły obrót wydarzeń pojawił się gdziekolwiek?” Kim jest ten Bill Sky? Próbowała rozgryźć swój mózg, a ścieżka pamięci zaprowadziła ją do incydentu, który miał miejsce wczoraj wieczorem.
' O cholera! Czy to mógł być on wczoraj wieczorem?' 'Jestem taka cholernie martwa!' zaczęła panikować.
„ Czego on ode mnie chce?” Ponieważ połowę życia spędziła za granicą, nie jest tak dobrze zaznajomiona z Billem Skym, nawet jeśli jego twarz zawsze była publikowana w magazynie biznesowym. Jest znany w świecie biznesu ze swojego najlepszego przywództwa, dzięki czemu Sky Corporation ujawniła swój najwyższy szczyt w Capital Z.
Ale oczywiście znała jego firmę „Sky Corporation”. Są najwięksi i najwięksi w Capital Z i zrobili sobie nazwisko za granicą. Wszyscy ludzie w Capital Z, a nawet ludzie mieszkający za granicą, ich znali.
„ Nie. Po co miałabym do niego przychodzić?” Próbowała zrozumieć, dlaczego ten mężczyzna chce się z nim spotkać po wszystkim, co jej zrobił.
' Nie. Nie dlatego, że jesteś CEO Sky Corporation, możesz mi rozkazywać! Nie jestem twoim pracownikiem. Czuje, że wybuchnie z irytacji.
Przypomniała sobie tamtą noc.
Jego uścisk na jej talii. Jego wyjątkowy zapach.
Jego przyjemne usta.
To pocałunek. „Do diabła!” ugryzła się w dolną wargę, zamykając oczy. Próbując odzyskać smak jego ust, wysyła przyjemność do jej duszy.
Była tam wczoraj wieczorem w „Luxury Bar”, ponieważ Jason chciał ją zobaczyć. Oczywiście, początkowo nie chciała iść, ale Jason nalegał przez Farrah, ponieważ zmieniła już numer telefonu komórkowego.
Rzecz w tym, że Jason chciał ją zobaczyć. Po prostu. Po tym wszystkim, co ona napisała, zachowywał się znowu jak kochający chłopak. Więc Farrah nalegała, żeby załatwiła Jasona i zakończyła to, co musieli zakończyć.
Była już zdecydowana, by ruszyć dalej z tym koszmarem i pozwolić odejść Jasonowi. Została przez niego zraniona, ale już widziała prawdziwe oblicze swojego byłego chłopaka. Nigdy nie pozwoliłaby, by znów się z nim uwikłała.
Po długim romansie, który przeżyli razem, postanowiła już się na niego nie złościć. Może nie są sobie przeznaczeni . Więc poszła do tego baru, by raz na zawsze zakończyć ich związek.
Gdy weszła do pokoju VIP, zobaczyła Jasona pijącego, trzymającego kieliszek brandy ze smutnymi oczami. Błyszczą, gdy ją zobaczył wychodzącą z drzwi.
Nagle wstał z miejsca i podszedł do niej, wyciągając rękę, by ją powitać.
„ Kochanie, w końcu jesteś!” – wykrzyknął z uśmiechem i wyczuł tęsknotę w jego głosie.
Podniosła prawą rękę, żeby go zatrzymać. Chciała dać mu w twarz za to, co jej zrobił, ale widząc go teraz, poczuła smutek na jego twarzy.
Jason jest zawsze wykwintnym i delikatnym mężczyzną. Zawsze kocha piękne rzeczy, które zawsze pasują do jego gustu. Więc na dzisiejszy wieczór postanowiła ukryć swoją urodę. Ubrała się jak przeciwieństwo. Miała na sobie workowate spodnie i białą koszulę, pasujące do jej gumowych butów. Założyła również duże okulary. Aby dopracować swój kujonowaty wygląd, dopełniła go peruką. Jej peruka jest krótka aż do szyi i z grzywką, która ukrywa jej błyszczące i gładkie długie włosy. Nie nakłada żadnego makijażu.
W tym momencie Jason przestał do niej podchodzić. Wpatrywał się w nią cicho od stóp do głów. Można wywnioskować z jego oczu, że coś go zastanawia. Arabella czuje się niezwykle usatysfakcjonowana swoim arcydziełem.
„ Nie podoba ci się mój wygląd?” – zapytała pewnie.
„ Co się stało ze zmianą?” Zatrzymał się. „Och. Nie musisz odpowiadać. Rozumiem!” Dodał, myśląc, że to jego wina, że ta dziewczyna stała się taka.
Słysząc słowa Jasona, uśmiechnęła się. „Więc dlaczego tu jesteśmy? Nie mam na to tyle czasu. Proszę, zrób to szybko.” Odparła. Naprawdę chciała natychmiast stamtąd wyjść. Nie planowała długiej rozmowy, jakby nic się między nimi nie wydarzyło. To takie irytujące!
„ Tęsknię za tobą, kochanie!” – widzi szczerość w oczach Jasona, gdy wypowiada te słowa.
' Czy powinnam być szczęśliwa, bo za mną tęsknisz?' 'Dlaczego nie mogę znaleźć szczęścia? Po tym, jak mnie zostawiłeś, teraz za mną tęsknisz?' Westchnęła i zacisnęła zęby z irytacji.
„ Proszę, przestań nazywać mnie Babe. Już skończyliśmy. Nie zapominaj, że rzuciłeś mnie już tydzień temu”. Chciała, żeby przestał. Dlaczego jego słodkie słowa wcale jej nie schlebiają, wręcz przeciwnie, sprawiają jej przykrość.
„ Przepraszam. Mam związane ręce. Margaret jest w ciąży”. Zatrzymał się i szybko dodał. „Wiem, że moje przeprosiny nie wystarczą, ale to był tylko przypadek, kochanie. Zaufaj mi, to był tylko przypadek!” Podkreślił swoje ostatnie słowa.
Była w szoku. Margaret jest jedną z najlepszych przyjaciółek Jasona i zajmowała również stanowisko wiceprezesa w Hansen Group.
Nie poruszyła się. Próbowała wchłonąć słowa Jasona. Nie mówiła. Po prostu słuchała jego wyjaśnień.
„ Nie kocham jej, kochanie. Nadal kocham ciebie”. Jego twarz była sztywna, a oczy pełne smutku.
„ Tej nocy podczas naszej rodzinnej kolacji Margaret była tam i ogłosiła, że poczęła moje dziecko. Moja rodzina chciała, żebyśmy natychmiast wzięli ślub dla dobra dziecka. Moja mama już wiedziała o zamieszaniu w twojej rodzinie, poprosiła mnie, żebym z tobą zerwał. Byłem tak rozwalony, że nie wiedziałem, co robić” – tłumaczył bezradnie.
' Dlaczego obwinia wszystkich, jakby nie miał z tym nic wspólnego?' uspokoiła się, nabrała powietrza i uśmiechnęła się. „Słuchaj! Wystarczy mi, że słyszę twoje powody. Zaufaj mi, kiedy mówię, że będzie dobrze”. Czuła ból i dyskomfort w sercu.
Stanęła przed nim z szczerością i gdy miała odejść, jej ramię zostało złamane przez potężną, wielką dłoń.
„Proszę, nie zostawiaj mnie. Kochanie, kocham cię. Potrzebuję cię Kochanie.” Jason oszalał. Szybko ją objął, nie dając żadnych oznak puszczenia.
Ich oddechy były połączone, czuła w nosie zapach alkoholu. „On jest pijany” – podsumowała.
Musi natychmiast od niej odejść. Teraz, gdy Jason będzie miał dziecko z Margaret, ma prawo trzymać się od nich z daleka. Niech Jason odpowiada za swoje czyny. Musi sprawić, żeby się od nich odsunął.
„ Jason, puść mnie. Już skończyliśmy. Mam już nowego chłopaka”. To były jedyne słowa, które uznała za bardzo skuteczne.
Siła jego uścisku zmiękła. Jason był oszołomiony.
Wykorzystała tę okazję, by wyrwać się z jego objęć. Aby nie mieć wątpliwości, poprawiła się i pewnym krokiem podeszła do stołu, gdzie wypiła alkohol ze szklanki Jasona.
„ To smakuje okropnie!” To, żeby pokazać mu, że jest w porządku. Potem machnęła do niego ręką i uwodzicielsko wyszła.
Nieświadomie wyszła na zewnątrz. „Co to był za napój?” Poczuła się nieswojo, robiąc zaledwie kilka kroków.
Właśnie gdy szła korytarzem , usłyszała, jak Jason woła ją po imieniu, goniąc ją od tyłu.
Próbowała iść tak szybko, jak tylko mogła, ale jej ciało było niestabilne. Była wstawiona tym jednym strzałem. Jej wzrok jest tak niewyraźny. Musi pozbyć się Jasona, ale nie może uciec w swoim obecnym stanie. Zobaczyła mężczyznę nadchodzącego na jej drodze. Pojawiła się genialna myśl, która ją uratowała. „Nie ma innej drogi!” Uśmiechnęła się uwodzicielsko i pocałowała go.
Uważała to za dobry pomysł, ale nigdy nie sądziła, że pocałunek będzie namiętnie pogłębiony. Nigdy nie sądziła, że ten pocałunek sprawi przyjemność jej duszy do tego stopnia, że na chwilę zapomniała o bólu w sercu.
Myślała, że pocałunek ją uratuje, ale nie pomyślała, że przyniesie jej nowe kłopoty.
Zachichotała, gdy pomyślała o tym pocałunku i ciepłym ciele mężczyzny. Jego ciało wysyłało ciepło jak lawę do jej, gdy ich ciała się przycisnęły.
Tej nocy uciekła od Jasona i tego mężczyzny. Nie widziała reakcji Jasona, ale na pewno powiodła się jej realizacja planu. Wiedziała, że Jason był świadkiem jej sceny pocałunku z tym mężczyzną.
„ Ten człowiek! Ten człowiek wczoraj wieczorem to nie kto inny, tylko Bill Sky!” Arabella stanowczo podsumowała.