Rozdział 407 Premedytacja czy zbieg okoliczności
Stając twarzą w twarz z pytaniami reporterów, Annabel zręcznie ich ominęła. Na szczęście zebrało się tylko kilku reporterów, a duetowi udało się wsiąść do samochodu i wrócić na miejsce kręcenia.
Gdy już był w samochodzie, Rory odetchnął z ulgą i oparł się o siedzenie. „Byłem w rozsypce, gdy zobaczyłem, że czekają na mnie po wypisaniu ze szpitala”.
Annabel się uśmiechnęła: „Na szczęście miejsce kręcenia filmu jest zabezpieczone, a obwód jest silnie strzeżony. Wszyscy będą zachwyceni, widząc twój powrót. A tak przy okazji, dlaczego najpierw nie wrócisz do biura? Właśnie wyszedłeś ze szpitala, musisz o siebie zadbać. Możesz wrócić na plan filmowy za kilka dni”.