Rozdział 373 Bezwstydna kobieta
„Oczywiście, mówię bardzo poważnie!” – powiedział natychmiast Marcel, kiwając wielokrotnie głową.
Nie potrafił myśleć jaśniej, był tak podekscytowany, że to właśnie Anika będzie tą jedyną, którą będzie chciał chronić i pielęgnować przez resztę swojego życia.
Poza tym, nawet jeśli to, co się między nimi wydarzyło, było tylko jednorazową przygodą, jako mężczyzna musiał wziąć za to odpowiedzialność.