Rozdział 274 Nie możesz sobie pozwolić na to, żeby ją urazić
Talia spojrzała na Nathana i krzyknęła: „Dlaczego mam przepraszać tę sukę! Ukradła mi narzeczonego!”
„Po prostu przyznaj, że się mylisz, Talia!” Nathan powiedział stanowczo i bez ostrzeżenia, uderzając ją mocno w twarz.
Talia jęknęła i złapała się za czerwony policzek. Potem spojrzała na brata z niedowierzaniem. „Nathan, ty mnie właśnie uderzyłeś? Jak śmiesz mnie uderzyć dla tej suki?”