Rozdział 252 Poczekaj, aż wpadnie w pułapkę
Oczywiste było, że Rupert nie miał zamiaru zrobić tego, o co prosiła go Annabel. Daleki od puszczenia jej, gdy prosiła, jeszcze bardziej przycisnął do niej swoje ciało.
Wygiął swoje seksowne, cienkie usta i zaśmiał się. „Nie odejdę”.
Annabel była bez słowa.