Rozdział 146 Przetrwanie katastrofy
Słaby zapach wydobywający się z ust Annabel był dokładnie taki, jaki Rupert zapamiętał z dzieciństwa.
Z powodu gorączki Rupert był oszołomiony. Jej kuszące usta wydawały mu się chłodnym, przyjemnym źródłem.
Nie zdając sobie z tego sprawy, wyciągnął ręce, by objąć Annabel i przycisnąć jej ciało do swojego.