Rozdział 144 Nie mogę cię już chronić
„Rupert, co się dzieje?” Annabel zapytała zaniepokojona, widząc, że Rupert krzywi się z bólu.
Rana go piekła. Rupert wziął głęboki oddech i wymusił uśmiech. „Nic. Nic mi nie jest”.
„Ale…” Annabel chciała się dowiedzieć, co się z nim dzieje, ale on nagle jej przerwał.