Rozdział 122 Nagła eksplozja
„No dobra. Chodźmy.” Rupert rzucił Judsonowi zimne spojrzenie, gestem dając mu znak, żeby poprowadził.
Niedługo potem ich samochód zatrzymał się przed fabryką nr 1.
„Kto odpowiada za zakup surowców?” – zapytał nagle Rupert, przeglądając dokumenty, które wręczył mu Judson.