Rozdział 117 Dwa słonie w pokoju
„Francuska fabryka?” – zapytał Rupert, unosząc brwi.
„Tak”. Annabel skinęła głową z przekonaniem. „Wyniki testów pokazują, że niektóre produkty wytworzone we francuskiej fabryce zawierają jakiś materiał radioaktywny. Coś tam się dzieje”.
Pocierając skronie, Rupert powiedział zimnym głosem: „Nie zwracaliśmy zbytniej uwagi na fabrykę oddziałów we Francji. Wygląda na to, że ktoś wykorzystał okazję, by zacząć coś podejrzanego, kiedy najmniej się tego spodziewaliśmy”.