Rozdział 74
Cały tydzień rozmyślałem, czy iść na tę imprezę, czy nie.
Chciałam odrzucić zaproszenie, ale za każdym razem, gdy myślałam o tej watasze, w mojej głowie pojawiała się twarz Natalii.
Mój ojciec powiedział mi, żebym poszedł na tę imprezę. Z mojego punktu widzenia, to była świetna wiadomość, że córka Alfy Martina wciąż żyje i odnosi sukcesy, tak jak jego syn.