Rozdział 82
Aria mocno objęła mnie za szyję ze strachu. Przeszedłem przez ulicę i wróciłem do samochodu.
Mój kierowca był zszokowany moim zachowaniem.
Wsiadłem do samochodu, gdy Aria była nadal w moich ramionach. Nie mogłem uwierzyć, jaka była mała. Trzymałem ją w jednej ręce.