Rozdział 83
Nie mogłam pojąć, czy powinnam uwierzyć słowom tego małego dziecka. Wydawało mi się, że nie zna prawdy. Z drugiej strony, jak Natalia mogła ukryć prawdę przed swoimi dziećmi? Jak to możliwe, że Eric nie nazywał swoich dzieci swoimi? Jakim on był człowiekiem?
Westchnąwszy, pokręciłam głową. „Czy Eric nie poszedł na spotkanie twoich rodziców?”
W odpowiedzi skinęła mi lekko głową. „Ale to dlatego, że mama miała tego dnia egzamin. Wujek Eric powiedział jej, żeby się nie martwiła, a potem nam towarzyszył”.