Rozdział 510
Mijały dni, a Adrian zaczął obserwować wiele rzeczy. Za każdym razem, gdy zbliżał się do Natalii, czuł się przygnębiony. Głos w jego głowie zawsze mówił mu, żeby zwracał uwagę na Hazel, ponieważ była niewinną kobietą.
Im bardziej starał się skupić na swojej pracy, tym bardziej był zagubiony. Wydawało się, że nie jest w stanie dokonać mądrego wyboru. Przeżywał wewnętrzny zamęt, ale nie był pewien jego przyczyny.
To był dzień, w którym Beta Patric miał powrócić do stada.