Rozdział 341
Adrian wpatrywał się w Natalię. To było tak, jakby zobaczył błysk niepokoju w jej oczach, co wstrząsnęło jego sercem.
Uśmiechnął się do niej, gdy jego dzika twarz powoli się uspokoiła. Spojrzał na swoją dłoń. Jego dłoń krwawiła, ale ból nie był dla niego niczym.
Jednak nie chciał pokazywać swojej odwagi przed nią. Po raz pierwszy chciał wyglądać na słabego.